końcowy- wysiadać
dopalacze
-matka płacze
heroina
-moja dziewczyna
amfetamina
-barmanka zła
nie mogłem szczytu
sięgnąłem dna
dopalacze
-matka płacze
heroina
-moja dziewczyna
amfetamina
-barmanka zła
nie mogłem szczytu
sięgnąłem dna
Komentarze (24)
Co raz więcej zagrożeń przed człowiekiem.
Niestety zbyt wielu osób to obecnie dotyczy... W samo
sedno!
Pozdrawiam :)
Niestety - tak się kończy, jeśli się z tym złem
człowiek złączy.
Świetny. Ludzie własnie tak maja z skrajności w
skrajność . trudno im złapać balans. Motywowani
osiągniętymi celami a kiedy ich nie mogą osiągnąć
wychodzą z założenia "a co mi szkodzi".
samo życie i prawda o nim ...
Łatwiejsza ale zdecydowanie gorsza skrajność.
Bdb miniatura
Pozdrawiam :)
Narkomania jest jedną z najgroźniejszych chorób naszej
cywilizacji. Mocny i dobry przekaz zawarłeś w swoim
wierszu.
Udanego wieczoru.
tak się kończy ta "świetna zabawa".
Życiowo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Krótko i wyraziście.
Pozdrawiam.
Niestety, tak się to kończy choć niewinnie zaczyna...
Pozdrawiam :)
O tak mocne i prawdziwe.
Pozdrawiam:)
Dziękuję za przyjęcie zaproszenia. Owszem, jestem tym,
czym mnie nazwałeś, ale daleko mi do ideału. I
poświntuszyć też lubię. :)
Mocne słowa ale prawdziwe uzależnienie od narkotyków
coraz bardziej oficjalnie się szerzy .
...popieram komentarz Anny, w całej okazałości...
Goethe napisał raz „Cierpienia młodego Wertera”.
Życie napisało wielokrotnie księgę p.t. „Cierpienia
młodego narkomana”.
Z zainteresowaniem Twój wiersz przeczytałem Tomaszu.
Mógłbyś kiedyś wpaść zostawić pod moimi wierszami
ślad. Będziesz tam miłe widziany. :)