Kończy się dzień...
Kończy się dzień.
Był pełen troski
i wrażeń.
Serce łkało,
ale też uśmiechało.
Przed snem zmywam
dokładnie kłopoty.
W poduszce zostawię
zmartwienia i smutki.
Udawana wesołość
ze snem w niebyt
uleci.
Od rana będzie
nowe otwarcie.
W lustrze poprawię
swoje oblicze.
Z twarzą uśmiechniętą
szczerze zaskoczę
przemijanie.
Wierzę, że wszystko,
co dobre się stanie.
autor
@Krystek
Dodano: 2019-05-26 07:05:11
Ten wiersz przeczytano 873 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Kończy się coś na mogło się zacząć coś innego.
Dziękuję za odwiedziny. Staram się Twoje wiersze
czytać, ale czasem brakuje mi czasu.
Życzę dobrej nocy. :)
optymistycznie- dobrze jest z uśmiechem dzień
zaczynać.
Refleksyjny, fajny wiersz.
Dobrej niedzieli:)
Nie należy zabierać trosk i kłopotów do łóżka. Łatwiej
powiedzieć niż zrealizować. Znakomity wiersz.
Życzę Tobie udanej, ostatniej, majowej niedzieli.
Wpadnij do mnie jak znajdziesz chwilkę czasu. :)