Koneser
Krąży nad miastem czarny kruk,
to wszystkim dobrze znany mruk.
A nad nim wrona rozkrakana
wdzięczy się od samego rana.
Lecz kruk, nieczuły na jej urok,
zerka na wronę dość ponuro.
Bez zwłoki zrywa się do lotu,
gdyż nie chce z wroną mieć kłopotów.
Bo nie pociąga wrona kruka,
gdy on białego do pary szuka.
autor
Ewa Złocień
Dodano: 2017-12-02 23:17:43
Ten wiersz przeczytano 1536 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Miło było czytać Twoje wiersze, ale zakładam, że już
nic więcej nie opublikujesz. Życzę udanego życia poza
tym portalem. :)
Tym razem pozdrawiam Ciebie Ewo poświątecznie. :)
:)
Pozdrawiam Ewo.
Jestem koneserem Twoich wierszy Ewo.
A Ty nie pozwalasz mi się swoją twórczością
dielektować nie wstawiając nic nowego.
Ślę moc serdeczności.
To wymagający kruczek :) Pozdrawiam serdecznie +++
Pokaż się znowu na Beju miła Ewo. :)
Życzę Tobie Ewo w nowym roku 2018 zdrowia, weny,
pomyślności, miłości, zadowolenia z życia oraz
dotrzymania powziętych postanowień. :)
Życiowo ujęte.Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku:)
Zdrowych, Radosnych, Rodzinnych Świąt Bożego
Narodzenia oraz Samego Dobra na Nadchodzący Rok dla
Ciebie Ewo i dla Twoich Bliskich
życzy Arek
Życzę Tobie Ewo zdrowych, spokojnych i refleksyjnych
Świąt Bożego Narodzenia. :)
Z krukami jest podobnie jak z mężczyznami. Jeden lubi
brunetki, drugi blondynki, jeden piersiaste, drugi z
małym biustem. :)
Ciekawy wiersz. Mam nadzieję, że kruk natrętnej wronie
oka nie wykole? ;)
Ślę moc serdeczności Ewuniu.
... piękny wiersz z fantastyczna puentą... Pozdrawiam
:)
witaj, nawet wśród ptaków modne jest multikulti.
serdeczności Ewo :)
Fajny wiersz, a tacy koneserzy często zostają sami :)
Koneser, każdy z nas w jakimś aspekcie nim jest,
pozdrawiam :)