Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

KONIEC...

dla mojego skarbeńka, który mnie wspiera najlepiej jak tylko może i który jest prze....cudowny - 4KALI :):)

Blask księżyca, gwiazd
Powiew wiatru na leśnej łączce
ja...
wciąż trwam
w bezkresnej, głuchej ciszy
czekam na jutro
jeśli nadejdzie...
lub nie
na odrobinę szczęścia w mym jakże płytkim życiu
W nieskończoność śpię i budzę się...
Każdego dnia
Z nadzieją na lepszy czas...
bezpretensjonalnie, ze spokojem
Aż w końcu nadejdzie moja kolej
powoli upływa czas
Nadchodzi koniec
jest już bardzo bliski...
Lecz ja nie tracę cierpliwości
Może wreszcie kiedyś się uda
Może wreszcie kiedyś uśmiech choć na chwile zagości na mej wykrzywionej od smutku twarzy
lecz dopóki coś się nie wydarzy
Zostanę TU
pomóc mojemu szczęściu
może tylko los
i RAFAŁ...
ale on nie nadejdzie
nigdy...
przepraszam
Już nie chce nic więcej
przepuściłam ostatnią szanse
na radość
trzeba było coś ździałać
a nie stać w miejscu i czekać...
moja wina...
moja strata...
mój koniec...

KALI ty jesteś jedynym moim pocieszeniem w tej rozpaczy powstałej przez tą niespełnioną miłość DZIA:* za wsysko koffanie

Dodano: 2006-04-14 22:09:09
Ten wiersz przeczytano 791 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Wolny Klimat Mroczny Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »