Koniec
Wiersz powstał w moje urodziny i jest kierowany do pewnej osoby. Osoby która tak bardzo mnie kochała, że przestała byc wobec mnie w porządku... Tak, też myślę że to nie ma sensu, ale widać jak wszystko jest możliwe
Wciąż gnasz jak wiatr,
Wciąż czegoś szukasz,
A miłość znów obca Ci jest...
Zgubiłeś wspomnienia,
Rozdarłeś gdzieś sny.
Po moim policzku płyną gorzkie łzy...
Znów nie wiesz co czuję,
Znów nie ma Cię przy mnie,
Przepraszam...
Nie mogę tak żyć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.