Koniec
Śmierć jest blisko, czuję ją
Przyjdzie po mnie drogą tą
Nic nie powstrzyma jej
Bo ona pożąda duszy mej
Nadchodzi z ciemności
Wprost z nicości
Jest pełna rozpaczy
Niczym mój duch starczy
W objęcia swe bierze mnie
Gdyż jestem już na dnie
Życie me kończy się
Dlatego widzę cię
Słońce przestało świecić
Nad mym losem się biedzić
Nic już sensu nie ma
Wobec tego cierpienia
autor
Atryda
Dodano: 2008-04-11 19:20:15
Ten wiersz przeczytano 609 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.