Koniec
Jesteś ale Cię nie ma
- nie przeszkadza mi już to.
Jesteś ale nie na jawie
- już nie płaczę w kącie z tego powodu
Istniałeś tylko w marzeniach.
- teraz nawet tam cię nie ma.
Nauczylam się żyć bez ciebie...
Na nowo...
Nauczyłam się spoglądać w księżyc,
słuchać i mówić.
Bez ciebie oddycham...
Nauczyłam się myśleć - od nowa, bez twoich
ust, rąk i uścisku.
Byłeś gdy cię potrzebowałam
Na każde słowo, skinienie moje...
Teraz już wiem, że to definitywnie
koniec...
Nie wzdycham do ciebie.
Nie kocham
Nie pragnę.
To koniec....
~Teraz cieszę się, że to mi sie przytrafiło - nie płaczę, że się skończyło... ~
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.