koniec
jeśli kiedyś zechcesz odejść nie mów nic
wiesz najlepiej słowa bywają zdradliwe
po prostu usiądź obok
spójrz w oczy
dotknij dłoni
i przytul
dopiero gdy nie zobaczę w oczach siebie
dotyk nie spali mojej jasnej skóry
a ramiona nie będą mi już domem
uwierzę
Komentarze (12)
Smutny koniec, ale koniec jest początkiem czegoś
noewgo tak jak pisze kazap.Pozdrawiam.
Smutna miniatura...
Pozdrawiam.
Przejmujący smutek w oczekiwaniu na
koniec...pozdrawiam:)_
to właśnie koniec
jest początkiem nowego
uwierz w siebie
Bardzo ładny.Pozdrawiam.
dziękuję za komentarze pozdrawiam :)
lubię kiedy słowa szepczą (gdzieś z środka)-dotykają
myśli (obrazu)
Te można nawet dotknąć ...
pozdrawiam
Czy to na pewno koniec?Hm...
niedowiarką jest lepiej na świecie
do końca razem
Pozdrawiam serdecznie
przejmujący, bezpretensjonalny, trafiający do
czytelnika. Pozdrawiam
Przejmujące w prostych zdawałoby się nawet delikatnych
słowach.
Pozdrawiam
Przejmująco, ale prosto, a tu dramat. Wiersz super:)