Koniec
Nieraz tak mnie złościsz
że ogłaszam-koniec miłości
jesteś nieznośny i uparty
nie śmieszą cię już moje żarty
źle oceniasz moje gotowanie
i wszelkie inne o ciebie staranie
liczą się tylko komputery
stare przedwojenne szlagiery
jakaś pani ze Stanów co gra na
klarnecie
i ciągle podróżuje po świecie...
autor
fryzjerka
Dodano: 2007-12-01 00:38:04
Ten wiersz przeczytano 721 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Ogłaszasz koniec miłości, wyrażając swoje
niezadowolenie, ale między wierszami da się wyczytać,
że wciąż kochasz - inaczej nic by Cię nie złościło :)
dobrze ogłaszać...póki rozmawiamy nawet gniewnie -
jest szansa, że będzie lepiej - podobno jak facetowi
nie powiesz wprost to nie zrozumie... trzeba oglaszać
konkretnie...wiersz jak dla mnie bardzo konkretny,
ale nie jestem facetem...(hi,hi)(temacik ekstra)
Smutnie musi wyglądać taki koniec miłości.
Cieszę się, że mnie taki jeszcze nie dopadł.
No to sie dotAło:).. Dobrze sie czyta krótki trzesciwy
poprstu fajny :) pzodrawiam :)
Za mało doceniamy to co w domu mamy...a facet wieczny
mysliwy...nie chce miec na tacy podanej
zwierzyny...zycze zeby Twe starania docenil...nie
zmieniał miłości...lecz sam sie zmienił...
Hi,hi,ja jestem pani...ze Stanow!Moj maz w dodatku nie
umie przeczytac tego,co pisze,ale
....zaakceptowal.Fajny wiersz.
No to się ślubnemu dostało! Dobrze, że tak jak moja
nie czytuje beja. ;))