...Koniec...
Świat umiera...
Nie ma już koloru...
Nie ma życia...
Wszędzie leżą martwe ciała
Ludzi
I Aniołów z poszarpanymi skrzydłami...
Ciemność i nicość
Nie ma już Kapłanów walczących Słowem
Bożym...
Ostatni z nich, ukrzyżowany,
Kona, resztkami sił szepcząc:
"Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha
mojego..."
...Father, Father, Father, Father Father into Your hands, I commend my spirit Father into Your hands why have You forsaken me In Your eyes forsaken me In Your thoughts forsaken me In Your heart forsaken, me oh Trust in my self righteous suicide I cry when Angels deserve to die...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.