Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Koniec?

Zmierzch dnia. Zniszczona, parkowa ławeczka.
Siedzi tam, tam w cieniu, niepozorna duszyczka.
Drobne ma ciało, włosy opadają na nagie ramiona.
Podoba się, lecz tego nie wykorzystuje, nie ona.
Mijają pory roku. Zbierają plony, kwitnie bez.
A ona tam tak siedzi. Siedzi i płacze. Mokre policzki ma od łez.
Dusi się pustką. Tyle martwych rzeczy ją otacza.
Nad losem ludzkości szlocha i rozpacza.
Potrąca kubek. Zapach kawy się wylewa.
A ona nadal siedzi i ubolewa.
Coś na żółtą zieleń trawnika spada.
Łamie się grafit. Ołówek już do niczego się nie nada.
Zanosząc się płaczem krzyczy: Dlaczego znów!?
Tak nagle zabrakło mądrych słów...

autor

lirmor

Dodano: 2010-06-04 00:37:09
Ten wiersz przeczytano 802 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Nieregularny Klimat Obojętny Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

lonsdaleit lonsdaleit

Smutny, bardzo dobry wiersz... Pozdrawiam

DoroteK DoroteK

takiej dziewuszce na ławeczce, rzadko coś mądrego
przychodzi do głowy, ona przeciez myśli sercem ;-)
podoba mi sie Twój laweczkowy obrazek :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »