Koniec drogi...
Dzbany przepełnione
łzami
smutek płynie
strumieniem
żal idzie z nami
pod rękę
z wielkim cierpieniem...
Mojemu koledze ze szkolnej ławy..Jasiowi Osińskiemu..który zginął w tej strasznej katastrofie..wybacz Drogi kolego,że tylko tyle potrafiłam napisać..
autor
Herbaciana Róża
Dodano: 2010-04-11 15:48:28
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Nie tylko tyle-aż tyle. Miniaturka bardzo wymowna...
Najważniejsza jest pamięć...miniaturka bólem
pisana...pozdrawiam.
wiem, co czujesz, trójka mi znanych i lubianych osób
odeszła w tej katastrofie...kiedyś zajmowałam się
polityką ...dobra miniaturka, przepełniona cierpieniem
i bólem...pozdrawiam
Nie wielość słów, a współcierpienie w Twoim wierszu
jest bardzo czytelne.