Koniec końca.
Sebastianowi [*]
Mglisty obraz na ścianie
Obdarte ze złota ramy
Ból dociera dogłębnie
Pustka wypala organy
Duszność bezradności
Łzy krwistą łuną rozmazane
Wysuszone nieme słowa
Uczucia ziemią przysypane
Wieko się zamyka
Kończy ostatnie kazanie
Cicha gra muzyka
Ostatnie pożegnanie
P.S. do Polak patriota: no żyć wiecznie nie będziemy jednak to przykre gdy umiera 18latek..
autor
lirmor
Dodano: 2010-07-01 21:08:49
Ten wiersz przeczytano 813 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Ależ nie miej proszę tak pesymistycznych myśli.
Przeczytałem Twoje motto w "Autor o sobie". Jeżeli my
sami naszych wierszy nie anulujemy, jeżeli redakcja
tego nie uczyni, to cieszę się raczej, że coś po nas
zostanie. Od tego jest ten portal. Ja wyrzucam z
siebie tu, co mnie dręczy lub smuci. Ktoś to
czyta.Komentatorzy na pewno, bo to widać. Redaktorzy
też , bo to drukują. Jest też wielu anonimowych
czytelników. No i masz problem samotności
rozwiązany.Ale myśleć o zgonie? A fe.To objaw
depresji. Ja ją mam często i dlatego piszę. Po co mam
się tym dręczyć? Przecież nie będziemy żyć
wiecznie.Głowa do góry. Patriota przeczytał,
skomentował i chce ci pokazać, że mimo wszystko świat
jest piękny, zwłaszcza teraz latem. Najserdeczniejsze
pozdrowienia.
choć Ci którzy nas opuszczają nie zawitają w naszych
drzwiach więcej to są przy nas i czuwają...oni nigdy
nie odchodzą na zawsze bo przecież "...gdzieś na
szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się."
Bardzo emocjonalny wiersz. Ciekawy tytuł. Podoba mi
się.
Przykre,ale jak ładnie napisane! Trzymaj się