koniec lata
Andrzejowi, mężowi w dniu imienin...
myśli porwał wiatr
unosząc jak latawce
dwa serca
babim latem przywiązane
melancholia zamknięta
w słoiku malin
kusi wspomnieniami
i twoim spojrzeniem
/poprawiony/
/…Twoje oczy kuszą i sprawiają, że moje serce bije wciąż mocno…/ Dodany - 30.11.2019.
autor
(OLA)
Dodano: 2019-11-30 21:08:43
Ten wiersz przeczytano 4123 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
PIĘKNY wiersz, myślę, że mąż był zadowolony,
pozdrawiam ciepło.
Oooo jakie śliczne rozmarzone maleństwo :-)
słodziutkie jak malinki :-) pozdrawiam serdecznie
Slicznie
Sercem pisane.
wszystko, co najpiękniejsze zamknięte jest Olu w twoim
wierszu, pozdrawiam :)
piękny wiersz
Jak pięknie... aż powróciło do mnie letnie
rozmarzenie... zapachem malin z Twojego słoiczka;)
To musza byc oczy...
Jak zwykle serdecznie pozdrawiam pozostajac w
zachwycie nad wierszem.
Wesolego Swietowania w drugi dzien:)
Olu twój "motyl" płynie w chmurach
rozkoszy.Przepiękny.Oj potrafisz malować barwami
miłości, ...potrafisz zauroczyć czułością,
delikatnością, ogniem.Cudownie kochasz.Pozdrawiam i
uśmiech zostawiam :-)
Podziwiam...dobór słów i formę,
Pozdrawiam serdecznie
Wiedziałem, że coś metafizycznego jest w malinach, ale
nie wiedziałem co. Teraz wiem - to melancholia.
Wiersz cudeńko Olu. :):)
Oj, Ola. Olala. Koniec lata? Jaki koniec? Miłość
sprawia, że jesień potrafi smakować jak środek maja. I
tak trzymaj jak najdłużej. U nas w gminie też trzymają
za ciebie kciuki:)
Ależ Ola zakochana,
czyż to wina Twego ciała?
Pozdrawiam, pozdrowienia także dla solenizanta,
szczere choć spóźnione.
Imieniny były i się już skończyły,
miłość pozostała, oby wiecznie trwała.
Czego życzę Tobie Olu i Twojemu Andrzejowi.
Bardzo ładne mini, serdecznie pozdrawiam :)
Pozdrawiam cię Olu serdeczne w niedzielne popołudnie
Dziękuję za mały komentarz:)))