[ Koniec SWIATA ]
Czasem ogarnia mnie wiekszy strach
przed chodzeniem na boso,
niz przed lataniem
Zapomnialam jak to jest
byc przepiekna w oczach idealnego,
i czuc sie kobieta pożądaną
Zaraz usiade wygodnie w fotelu -
kanal trzeci
serial namietnosci lozkowej.
Pozniej przydzie On
i tak jak mi obiecal - bedziemy jesc z
jednego talerza
zimny posilek
bedziemy szczesliwi
bedziemy pod stolem dotykac sie stopami
odliczac z usmiechem minuty
az do wybuchu swiata
u progu naszych drzwi
I kiedy przestanie istniec nawet kamien
spojrze na niego i powiem - 'Wez mnie do
konca.'
Nasze dziecko bedzie juz bezpieczne.
Komentarze (5)
Jestem pod wrażeniem. Ciekawy wiersz.
aby kazdy mial tak stabilny grunt pod soba co wiecej
by bylo trzeba.
Tak wtedy będzie dziecko bezpieczne Pięknie w wierszu
nastrój uczucie takie jakiego pragniesz Dobry wiersz
Brawo!
dobry..chodź momentami wydaje się trochę
dziwny....mocne słowa..
dobry. zwłaszcza początek :)