Koniec wakacji
uczniowski protest song
Czy to być może? Jak to się stało?
Wakacje przeszły, a nam wciąż mało!
Słońca i lata, spania do późna
i wymyślania, co by tu ugrać,
żeby najmilej, jak to możliwe,
uczynić wszystko wokół szczęśliwe.
Więc kto podkręcił czas na zegarze,
że się skończyły wakacje marzeń?
Komu z tym było tak niewygodnie,
żeśmy się czuli miło, swobodnie?!
Może odważny przyzna się ktoś?!
Dosyć podejrzeń, przypuszczeń dość!!!
Już raz na zawsze, odpowiedzialnie
niech to powiedzą, całkiem zwyczajnie...
Bo nie wystarczy: KONIEC WAKACJI!!!
Tak nie zarządza się w demokracji...
Może się trzeba spytać premiera
lub prezydenta, co rządzi teraz:
czy wybaczyli ludziom z przeszłości,
co im głosili koniec wolności?!
A może wcale nie wybaczyli
i wszystkie żale na nas skrupili?
Mimo że covid i obostrzenia,
masek tysiące do założenia,
mimo że dystans, że spryskiwacze...
KONIEC WAKACJI jest, nie inaczej!!!
Cóż nam zostaje, gdy już po szkodzie?
Uznać na przekór, że szkoła w modzie
i że uczenie przynosi chwałę
nawet na dwóję, nawet na pałę!
A kiedy jutro siądziemy w ławce,
niech wokół krążą letnie latawce,
niech nas wprawiają w stany błogości,
niech ciągle uśmiech na twarzy gości.
Pod maseczkami wszystko się zmieści,
a już na pewno słów niemych treści...
Takich wakacji nikt nie odwoła,
bo epidemia wciąż dookoła!
Komentarze (5)
Jak to w życiu jedni się cieszą inni protestują, ale
moim zdaniem uczyć się trzeba, pozdrawiam ciepło,
miłego dnia.
Bardzo melodyjny, rytmiczny wiersz na czasie, dobrze
się czyta :)
ale co tam, po co polskie dzieci ma szkoła oświecić?
niechaj rosną w ciemnocie
i budują ciemnogrody,
by się mogły do rozpuku
z nich się śmiać inne narody
Jak bym słyszał moich wnuków, bo nie bardzo im się
podoba powrót do szkoły... Pozdrawiam :)
moje wnuczki się cieszą na powrót do szkoły.