Koniec żartów
Kiedy przestanę zgrywać poetkę,
to zyskam dużo wolnego czasu
i pozałatwiam sprawy zaległe,
a później pójdę z mężem do lasu.
Będę podziwiać piękno na żywo,
zamiast go szukać między wersami.
Życie poezją bywa prawdziwą,
lecz często o tym zapominamy.
Komentarze (75)
Tak to prawda. Sam po sobie wiem ile czasu poświęcam
na internet. Miłej niedzieli.
,, najszczersze ,, - literówka1
Z mężem pójść do lasu - marzenie najszczęrsze,
tylko nie rozmawiaj z nim już wtedy wierszem!
Pozdrawiam.
Krzemanko, a znasz taki las, gdzie Cię Bejowicze nie
wytropią?
Pozdrawiam cichutko, bo słyszę gdzieś chrapanie:)
Dobrej, spokojnej nocy i leśnych snów:):):)
Życie poezją bywa prawdziwą..
Fantastyczna puenta Krzemanko.Miłego wieczoru.
Dziękuję wszystkim, którzy wstąpili w moje skromne
progi i podzielili się refleksją na temat wierszyka.
Dobrej nocy.
Ja już widzę, jak krzemanka
pójdzie w las każdego ranka,
zmysły wtopi w leśną ciszę,
wróci - piękny wiersz napisze.
Pozdrowionka
I tak coś Cię natchnie, nawet jak wybierzesz się do
lasu, taki los wierszokletek:-) Pozdrawiam
serdecznie:-)
Racja :) Nikt takich wersów nie napisze jak życie :)
I to dobre i tamto jeszcze lepsze:)
Milego:)
pod pierwszym świerkiem...
o! Patrzę szyszka, pod małym dąbkiem widzę liska, las
jest
pełen niespodzianek...
jak nie jeden w życiu ranek.
Pozdrawiam serdecznie
umiejętność łączenia przyjemności z pożytecznym to
"trudna trudność". przy czym warto się zastanowić,
co/kto jest przyjemne/y lub pożyteczne/y ;)
"Krzemanko" Ty jesteś poetką.
Po spacerze w lesie przyjdziesz
z nowym wierszem, zobaczysz jak
szum drzew Cię zmotywuje.
Pozdrawiam serdecznie.
Prawda, ale lubię świat beja ;-)
Coś w tym jest, kiedy piszę jestem poza granicą
światów realnych:)