Koniecznie...
Koniecznie!
Koniecznie!!
Koniecznie!!!
Tylko po co?
Czy nie wystarczy zebrać
kamieni do kieszeni
i udawać
że to opuszczone gwiazy?
Na pewno!
Na zawsze!
Do końca.
Dlaczego?
Czy nie prościej jest
bez lęku o jutro
upleść wianki na niczyją głowę
i wierzyć że zapach koniczyny
jest tylko dzisiejszy?
autor
Arletta
Dodano: 2006-10-02 16:46:47
Ten wiersz przeczytano 408 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.