Konik

Dziękuję DoroteK i Isiu za poczytanie i refleksję.
Miłego wieczoru

Witaj Małgoniu.....piękny, a zarazem bardzo
wzruszający wiersz o cudownej matczynej miłości do
dziecka, które jest już szczęśliwe, w lepszym ze
światów. Jak dobrze zrozumiałam, jest jeszcze Ktoś,
Kto pozostał tu na tym ziemskim padole i właśnie Ten
Ktoś, potrzebuje teraz ogromu miłości. Pozdrawiam Cię
kochana i życzę, samych radosnych chwil. Pięknie
dziękuję, za miłe i jakże ciepłe komentarze:)

niesamowity wiersz, zaciska serce do bólu...

Dziękuję Arku - gdzieś tu znalazłam ....

Ojej, jaki wzruszający wiersz Małgosiu. :)

Dziekuje Aniu i Promieniu za odwiedziny.milej
niedzieli

Wzruszający, pozdrawiam.

Wzruszajacy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.:)

Dziękuję Jrisku i Oksani - czy to nie ciekawe że na
'naszym'(piszę z dumą !) wesołość miesza się ze
smutkiem....:)

Wręcz dojmujący Mmsku....
"nie płacz i zrzuć żałobę mamusiu"
Łzy mnie się poturlały, dziękuję, buziaczki
weekendowe:-)

Witaj Małgosiu!
ładny i wzruszający wiersz...
Pozdrawiam milutko i dziękuje za całuska cmok :)

Dziękuję Tadeuszu smutny Anioł za odwiedziny i
krzemanko; jak również za cenną uwagę - teraz jasne
,że lepiej :)

nie umiem komentować tak wzruszających
wierszy..........Pozdrawiam serdecznie

Wzruszająco. Pozwól więc, że
zamilknę:}

Podobnie jak przedmówcy uważam, że ta prośba wzrusza.
Na miejscu autorki przemyślałabym ten fragment
"ma wreszcie konika jej to jest spełnienie
tam mogła spełnić już najskrytsze pragnienie" msz
"spełnienie" w sąsiedztwie "spełnić" nie brzmi
najlepiej. Może napisać np:
"ma wreszcie konika cieszy się niezmiernie
że mogła tam spełnić najskrytsze pragnienie" lub
inaczej?
Miłej soboty.