Konik na biegunach
Pamiętasz? Byliśmy pod Grunwaldem,
pod Racławicami, a może pod Wiedniem .
Przed każdą bitwą krzyczałeś
Nie poddamy się! Prędzej zginiemy
razem!
Dziś może jesteś pod Wiedniem,
w Paryżu, a może w Zakopanem.
Wymazałeś mnie ze swej pamięci
A ja stoję tu, sam pod płotem.
autor
Tadek Lipkowski
Dodano: 2017-03-30 23:21:46
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dziękuję kochani. Niestety tak bywa: jeździec wędruje
po świecie a konik z złamaną drewnianą nogą stoi
samotnie pod płotem:(
Ładnie choć smutno o przyjazni . Pozdrawiam:)
Smutno ale tak bywa
Pozdrawiam serdecznie
Dołączę do komentarza ewaes
Pozdrawiam
Przyjaźń, coś wspaniałego, ona zawsze wszystko pokona.
wygraliście razem wiele bitew, ale wojna przegrana:(
smutny wiersz o rozstaniu.
pozdrawiam:)
Super. Nie stój ,na koń! i w step szeroki, bo życie
ucieknie