Koniugacja
z archiwum...
Czas przeszły ma wielkie buty,
i żółte zniszczone zęby,
odchodzi szybko w nieznane,
by tworzyć zręby legendy.
Czas przyszły ma bose stópki,
jest przestraszony, nieśmiały,
wygląda sobie zza węgła,
gdyby chciał, byłby wspaniały.
A teraźniejszość jest chwilą,
zakłuje jak rzęsa w oku,
wymyka się wciąż zuchwale
i mówi, „dajcie mi spokój”.
Komentarze (19)
Wspaniale, niechaj czas przyszły chce być cudowny a
teraźniejszość nie wzbrania się od naszego dotyku..
fajnie przyjść po długiej przerwie i zobaczyć, że nic
się na beju nie zmienia :)
(tylko co do zębów nie zgadzam się z Tobą, moje w
czasie przeszłym są zdrowe i bielutkie)
Najważniejsze, to trafne spojrzenie, na to co dziś, co
później, co wcześniej...:)
pomyslowy, ciekawy, wyglada, ze rym bd.
trzy czasy ....naszego życia....a może pragniemy aby
takie właśnie były....
:-) fryzjerko, świetny wiersz i bardzo na czasie ;-)
super przedstawione czasy :)
Poprawiam tytuł - "Koniugacja w interpretacji"
Ileż jest zawartej w tym wierszu codzienności życia!
Pięknie:)
czytam, podziwiam i z serca pozdrawiam
Znakomity, wspaniały wiersz! Bardzo mi sie podoba...+!
witaj, bardzo ciekawy i mądry wiersz,
ciekawe spostrzeżenia. pozdrawiam.
taka gramatyka poetycka robi duże wrażenie. Jak długo
to się marnowało w szufladzie?
Trzeba wiedzieć, że ta Święta Trójca, od samego
zarania, aż po kres istnienia Świata trzyma się( i
trzymać będzie) za ręce, wzajemnie przenikając...
Aż ochrzanić muszę :)! Że takie wiersze w szufladzie
trzymasz heh..Świetny.. M.