kontra - Szalenstwo na trawie-...
o naturze, autorze, opowiadasz,
bujnej trawie posrod kwiecia i zieleni.
wyobraznie czytelnika za nos wodzisz,
by pragnienie w ciala rozkosz wnet
odmienic.
piekne ksztalty czule piescisz z
namietnoscia,
do czerwieni i goraca, az zar bucha.
kazesz zmyslom w locie ptaka biec do
slonca,
tam juz tylko rozkochane imie slucha.
nie chcesz stanac i odpoczac, choc
zmeczony.
pragniesz dotrwac, aby rozkosz w cud
odmienic.
by zatrzymac czas okrzykiem: jeszcze!
jeszcze!
i trwac chwila namietnosci w odurzeniu.
nic w tym zlego, ze potracasz nutek
dzwieki,
by zadrgaly, wydobywszy najpiekniejsze.
te sa warte rozspiewania i koncertow,
dla nich znajdziesz z powodzeniem miejsce w
wierszu.
Komentarze (15)
Wygląda na to, że gwałtem chcesz kosić razem ze
Skautem.
słoneczko i deszczyk trawka rosnie można harcować z
kosiareczka lub..-gratuluję lekkości piórka -
pozdrawiam
Nio pieknie Danusiu....duze brawa.....za lekkośc rytm
....filutek z ciebie co nie miara......pozdrowionka...
coś jest w tych harcach na trawie z kosiarką...
Z humorkiem Ci to wyszło dobra zabawa +pozdrawiam
fajna kontra, bardzo melodyjnie napisana
Płyniesz pięknie słowami.Gratuluję.
Danusiu wyszedł Ci przepiękny wiersz a ja muszę
przeprosić za narobienie smaku i napisać prawdziwy
erotyk.
to nie kontra to pemat i zachęta -Skaut rozbudził
zmysły i był inspiracją -wiersz ci wyszeł fajnie
To nie kontra to zachęta, do sięgnięcia po prawdziwe:)
Skaut rozbudzil dzisiaj zmysly, chociaz na koncu
wiersza uroki prysly...milo z rana przeczytac Twoj
zmyslowy wiersz, bo juz sie stesknilam.
Bardzo zmysłowo :) pozdrawiam cieplutko +
no, no ciekawie, zmysłowo, pozdrawiam serdecznie :)
Oj, Dana,Dana - jesienią rozśpiewana,
na australijską , gorącą nutkę - ja tu kontry nie
widzę - jedynie figlarkę Danutkę!
Dawno nie czytałem twoich wierszy ten od miesiąca jest
pierwszy. Podoba mi się przeczytałem z przyjemnością.