Kontra - Zrozumieć kobietę
Zrozumieć kobietę nie jest wcale trudno.
Z pewnością nie swoją, raczej tę
nieślubną,
do której mężczyzna z cichacza zagląda
i kwiaty przynosi, o miłosci gada...
O klucz wtedy nie pyta, wytrychów
gromada.
Naskarży się na żonę, napluje, obgada.
Jak też ją zrozumieć i po co ją Bóg
stworzył,
a zamiast miłości niezgody przysporzył.
Powie wtedy tamtej, że niegospodarna,
ugotować nie umie( kucharka z niej
marna!),
że brzydka, niemodna, podejść go nie
umie
i nigdy, przenigdy męża nie zrozumie.
Jeszcze na dokładkę wierszy nie układa,
nie wie nawet tego, jak zawiązać krawat,
jak spodnie mężowi w kancik uprasować
a w zasób słownictwa strasznie jest
uboga.
Tak się będzie skarżył i Pana przyzywał
Chciałby ją pochować, chociaż jeszcze
żywa.
Popatrzał Pan z góry, co stworzył
przypadkiem,
jakim to meżczyzna może być gagatkiem.
Komentarze (23)
nie będę złośliwy ,lecz napiszę co myślę jeśli chodzi
o wiersz to zwroty zwyczajne nic ał , temat coż? jak
kobieta lubi skakać przy mężczyxnie a potem się użalać
,bo użalać się lubi ,pławi w tym to jej chyba punkt
zainteresowań i jak nie uszczypnąć tak ,jeśli takie
tematy się podejmuje w poezji ,po prostu gadanina
spisana w zwrotki i dlaczego ja nie mam być złośliwy
skoro się karmi czytelnika fałszem że czytam poezję
chyba już dość tego narcyzmu o swoim talencie ,tego
manienia nas o tym, że to co czytam jest moją karmą na
dusze oczy i ucho ,jakim prawem karmi pani ludzi taka
szmirą i popiera i potwierdza innych, że są cudowni w
pisaniu pięknych wierszy, co piórka się marzą a gdzie
styl , poezja co pani robi dla niej ?
Gratuluję pomysłu :) wiersz wspaniały :) Mam nadzieję,
że przeczytają go wszyscy faceci ;) Pozdrowionka :)
Dawno mnie tutaj nie było. Ciekawie piszesz, ale
myślę, podobnie jak minawia, że kobietę należy kochać,
a w tym pakiecie jest już cała reszta. Pozdrawiam:)
wesoło i trafnie. pozdrawiam
Usmialam sie ,bo wiersz jest zabawny,choc faktycznie
zdarzaja sie i takie "gagatki" ,choc i kobiety
zachowuja sie podobnie :) Pozdrawiam
Moglam ten wiersz przegapic?...no tak, zabawilam w
Polsce :) Wiersz, bardzo ladny :)
......jakim to meżczyzna może być
gagatkiem.............................:))))))))))
Życiowy z przymrużeniem, fajny klimat, dziękuję za
cenne komentarze, pozdrawiam ciepło:):):)
Ej, tam, skoro fizykę kwantową i inne diabelnie trudne
nauki niektórzy rozumieją- co dopiero mówić o
Kobietkach :)))))
(na marginesie: co do Wolfa K.- staram się nie
wzorować na Jego Twórczości (przez duże T), choć cenię
Ją i szanuję. Ja na dobrą sprawę dopiero zaczynam
swoją przygodę z pisaniem : ))))) Pozdrawiam
Zgadzam się z tym co napisałaś..w obronie kobiet sama
prawda..wiersz mimo wesołego klimatu jest smutny, ale
dalaś świetną kontrę wszystkim nieszanującym kobiety,
czyli mężczyznom.
czasem bywa i na odwrót,żona skarży się na
męża...tylko zakochani potrafią prawić sobie
komplementy i dostrzegać zalety bliskiego człowieka ,
później w natłoku codziennych spraw i obowiązków widzi
się tylko wady...
Dobrze, że na wesoło - przywary mamy wszyscy bez
wyjątku - szczególnie to ględzenie :). Podoba mi sie i
tyle. Pozdrawiam
...gdyby nie było takich miłosiernych obrończyń
skrzywdzonych mężów którzy nigdy nie dorosną ,to nie
byłoby cierpienia żon...
Temat niezaczerpnięty z życia....to prawda często nie
rozumiemy i nie doceniamy kobiet....dbajmy aby były
przy nas jak piękne kwiaty w ogrodzie
miłości...pozdrawiam
wiadomo ,ze nie wszyscy tacy sa ,ale cos w tym jest
swietna satyra