Kontrast
On, chłopak, młodzieniec
Zwariowany, nieprzewidywalny.
Jego wnętrze to miłość i nienawiść
Ciągła walka dwóch żywiołów.
Z pozoru wydaje się być spokojny
Lecz w środku jest silny i mocny jak
skała
Zawzięty, nigdy się nie poddaje
Chociaż miewa chwile załamania
Lecz i tak nie daje za wygraną
Jego oczy są jak dwie pochodnie,
Pochodnie miłości do jednej osoby.
W tych oczach widać całego Jego,
Całą duszę i tego ducha walki.
Cały czas zastanawiam się
Z skąd On bierze tyle siły do życia.
Jest bardzo pamiętliwy, dlatego
najlepiej nie robić nic złego.
Facet wie czego chce i do tego dąży
I chociaż ma wiele przeszkód do
pokonania
To i tak idzie dalej przez życie.
W Jego wzroku widać też wściekłość
Gdy coś nie wyjdzie. Parę razy
widziałem te oczy we łzach ale
zaraz potem był już uśmiech na twarzy.
Właśnie, ten uśmiech potrafi ucieszyć
drugą osobę, on pociesza lecz
czasami sam potrzebuje pomocy.
I oto człowiek, którego znam
prawie na wylot, ale i tak
nie wiem do końca, czy coś ukrywa.
Modlę się za Niego
Bo lekko to On nie ma...........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.