Kontuzja
Bąbelki ciepłego
szampana
przenoszą
wprost
do mózgu
zaspane fotografie spod
znudzonych
powiek słychać
dzwonek na
dużą przerwę
tańczące drobinki
tłumionej histerii otaczają
pijaną duszę
potykając się o
jutrzeszy dzień
dziesiejsze sny
łamią sobie kark.
autor
ragcrow
Dodano: 2006-03-17 17:05:03
Ten wiersz przeczytano 435 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.