w konwulsjach
chciała tylko tańczyć a zgubiła ją
tkliwość
gdy utknęła w pomyjach gładząc banknoty
wyobrażała sobie iż ciało pieści bóg
istniał w wyobraźni był gajem oliwnym
a zarazem wilgocią - wystawiona na
sprzedaż nie posiada końca z końców
Komentarze (15)
pozdrawiam Amorze
Sympatyczny wiersz pozdrawiam;)
pozdrawiam Macku
niezmiennie pozdrawiam i punkt zostawiam
okej krzemuś :)
Pewnie błądzę w interpretacji, widząc dziewczynę
wykonującą najstarszy zawód świata. Zmieniłabym
"pieszcząc" na "licząc" lub "gładząc", z uwagi na
blisko położone "pieści", ale to nie mój tekst.
Dobranoc:)
poprzedni Krzysiu jest bardziej czytelny:)
pozdrawiam kochani :)
Witaj Ewuś:)
I znów po świętach zagwozdka dla mnie:)
Jak mnie to cieszy:)
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Intrygujący wiersz, niejednoznaczny dla mnie.
Pozdrawiam Ewo :)
kalokieri masz rację :)
Podoba. Pozbyłabym się przecinków - tylko mbsz. Pozdro
dziękuję :)
Sprzedaż to nie są marzenia..Pozdrawiam...
" wariatka tańczy" z tą piosenką mi się wiersz
skojarzył
Buziaki Ewunia jak zawsze klasa! :-)
Trans taneczny prowadzi do stanu wywołującego
konwulsyjne drgawki i majaki stanu świadomości...
Trudna do odczytania treść wiersza, wydaje mi się, że
o to Ci chodziło, pozdrawiam