W kopalni słowa
W kopalni słowa wiele kruszców -
tych drogocennych i tandetnych.
Wystarczy sięgnąć, aby tworzyć -
witraż mizernym jest lub świetnym.
Odbiór zależy od obrazu -
ten na synapsach mózg rozdziera,
albo w pastelach tęczą jasną
marzeniom szepcze - tu i teraz.
I choćby talent drzemał w tobie,
łatwo nabawisz się tandety.
Rzeźbiąc po chamsku, tępym grotem
w wyrazie wyjdzie kicz - niestety.
autor
magda*
Dodano: 2016-07-21 10:28:21
Ten wiersz przeczytano 1979 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Przekaz starał się powiedzieć wiele, ale jak czytam w
komentarzach - przyjaciele - każdy starał się swoje
trzy grosze "dobawić".
Ja tylko jeden grosik do pierwszego wersu, bo popatrz
- kopalnia słowa -
Moim zdaniem kopalnia słowa nie równa się kopalni
węgla, węgiel kopią ciągle ten sam, a słowo - odnoszę
wrażenie, że autorka chciałaby kopać coraz nowe, coraz
lepsze i ciekawsze.
Dlatego proponuję nie "Kopalnia słowa" tylko 'Kopalnia
słów".
W kopalni słowa wiele kruszców -
=
W kopalni słów jest wiele kruszców -
albo
W kopalni słów wiele kamieni -
+ :)
nie pierwsza
A ten amor wielu ustrzelił i fajna kompanija się
tworzy. Pozdrawiam i wiesz cieszę sie, że udało się
stworzyć pamiątkę. Kto wie, może to niepierwsza i nie
ostatnia.
Oksani - moja Ty kochana dobra duszyczko, promyczku
bejowy.Nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała. Złego
diabli nie biorą, he,he. Siły wrócą i jak ta sarna na
kolejnym spotkaniu się zjawie, a na tym też się jakoś
zjawić postaram, choć nie ciałem, to będę. Obiecuję,
że się zjawię.Buziaki.
Rys psychologiczny Twórcy, oryginalny lecz prawdziwy w
odbiorze, świetny wiersz!
Miłego popołudnia Magdziu i szkoda, że nie będzie
ciebie na spotkaniu, buziaczki:-) I jeszcze raz
dziękuję Tobie za "Piórem Amora"
świetna refleksja- niestety punkt dla Ciebie Madziu...
pozdrawiam milutko:)
Nie mówię o tworzeniu wierszy tylko o
rozmowie,przekazie myśli za pomocą tekstu słownego.
Ciekawa refleksja do wszystkiego trzeba się jednak
przyłożyć Pozdrawiam Magdo
tak ale
tak , le obrazy te mogą być adekwatne do otaczających
nas rzeczywistości
Stąd Przypowieści [Jezusa] są brane z życia, a
dopiero tłumaczeniem nadawał nadprzyrodzony charakter
tworzenie wierszy ma , a przynajmniej tak sadzę, więc
odzwierciedlenia w tworzeniu wierszy;
najpierw dobieramy z ogółu najcenniejsze
potem pozbywamy się tego co /może być/ zbędne
a i tak
nie zawsze udaje się arcydzieło
pozdrawiam serdecznie.
Zbyt szybko mi się kliknęło zatem dopisuję.Słowa
tworzą obrazy a te wyzwalają emocje.Reszta
wiadomo.Każdy z nas jest takim artystą.Efekt bywa
różny w komunikacji językowej.
Widzę,że odbiór wiersza idzie w różnych
kierunkach.Tematem są obyczaje,nie sztuka.Jezyk nasz
bogaty w wyrazy,a wśród nich wiafomo jakie.Każdy wyraz
ma swój desygnat znaczeniowy,a ten wytwarza w mózgu
obrazy
hmmmm...
tytuł jednoznaczny ... tymczasem
wiersz porusza trzy aspekty:
1)kruszec kopalniany - mamy wtedy wybrać z ogółu ten
właściwy czasem mozolnie przesiewając /np.: złoto/
2 )rzeźbiarski - wtedy z bryły /np. marmurowej/
odrzucamy dłutem to co zbędne
czyli czynimy odwrotnie jak w/w - 1)
3) no i kwestię czy to co wyszło przypodoba się
odbiorcy, no bo ON też może być 'kiczowaty'
daję S Ł O W O
No różnie jest z tym pisaniem...Czasami trzeba te
emocje wyrzucić, nie zawsze są takie by się wszystkim
mogły podobać.