Kopalnia z Elektrownią
Kopalnia z elektrownią jak siostry dwie
pomagają sobie i praca wre.
Wkoło Bełchatowa ziemia bogactwa chowa.
Pracownicy kopalni ciężko pracują,
koparkami węglowymi węgiel wykopują.
Ziemia kryje złoża niewykryte jeszcze
węgla brunatnego, piasku różnego.
Bryły się chowają głęboko w ziemi,
żeby węgla było przez wiele jesieni.
Przez wiele jesieni i następne lata,
żeby dużo było pracy, nie martwił się
tata.
Wożą węgiel taśmociągi wprost do
elektrowni.
Elektrownia w piecach pali, dym czyści
flirtami,
by się ludziom nie czadziło a powietrze
czyste było.
Dosypują brunatnego do pieca wielkiego,
żeby zimno nam nie było ,no i w naszym
Bełchatowie
światło się świeciło.
Nasi dyrektorzy pomysł mają, żeby ludzie
pracę mieli i
wzajemnie się lubili.
Komentarze (3)
bardzo fajny wiersz. świetnie opisujesz.
patriotyzm lokalny i bardzo dobrze+
DZIEKUJĘ, ZA TĄ HISTORIE, ALE W TYM BIEDA, ŻE TO NIE
JEST WIERSZ............