Kordian-parodia
PRZYGOTOWANIE
(Mefistofeles ubrany gustownie stoi przed
kotłem, a przed nim gromadka diabłów)
Mefistofeles
Moi słudzy mili jak co wiek od zawsze
czynimy
Historią tego świata trochę sobie
porządzimy
Czas stworzyć rząd na początek wieku
przyszłego
Dla ulubionego obiektu zabaw, państwa
polskiego
Diabły
Już wrzątek w kotle naszym podgrzewać
zaczynamy
Już do przyszłości w tej zupie otwierają
się bramy
Wszystkie substancje potrzebne są
przygotowane
O pełni księżyca pieczołowicie zostały
zebrane
Mefistofeles
To zaczynamy czary.
Wpierw wrzucimy trochę pierza kaczego
Błysku księżyca dawno skradzionego
Dwa takiej samej wielkości kamyki
Jeden dla odróżnienia ma pieprzyki
(miesza w kotle)
Udało się, władcy tacy sami obydwoje
Lecz zabrakło składników w rosole
Nie uniknęliśmy mankamentu małego
Przez co są wzrostu dość mizernego
Diabły
Teraz czas na wybrańca następnego
Może kogoś z armii wroga naszego
Skoro tamci dwaj są nie wysocy
Niech temu nikt nie spojrzy w oczy
Mefistofeles
Z dziadka na wnuka rzućmy tradycji
Słowa przemowy obyczajowe policji
Nici trochę z adwokackiej szaty
Podręcznik jakiejś szkolnej oświaty
(miesza w kotle)
Dobrego strażnika zasad już mamy
Mu także jakąś ciekawą wadę damy
Nadgorliwych młodych zwolenników
Przeciw innym ideom wojowników
Diabły
Teraz czas na kogoś z ludu
Co dokona wielkiego cudu
Z wiejskiego domu swego
Wyjdzie na człeka ważnego
Mefistofeles
Trochę dobrej swojskiej słomy
Podręcznik do samoobrony
Sporo opalenizny brązowej
Zasady kultury sejmowej
(Miesza)
Oto chłop co królom równy
Choć temperament paskudny
Przejdzie on wielką odmianę
Gdy rolnik panem się stanie
Diabły
Mamy już trzon rządu przyszłego
Nic nie wymyślimy już złego
Za sto lat znów tu wrócimy
I Polsce psikus zrobimy
Scena 1
(Kordian leży sobie pod drzewem w sadzie
ojca i rozmyśla)
Zapisał się , taki młody
Próżno w tym czynie szukać pochwał
nagrody
Taki wolny był, taki niezależny i pełen
życia
Nikt nie wiedział że ma coś takiego do
ukrycia
Przedwczoraj jeden znajomy go na ulicy
spotyka
I dowiaduję się ze jego interesuje tylko
polityka
Do jakiej wstąpić partii myślał od bardzo
dawna
Wszak w większości z nich jakość bardzo
marna
W końcu trafił do tej gdzie słuszny ogień
płonie
Będzie o dobro ludu walczył w
Samoobronie
Tam w końcu z pierwszego chłopa lepszego
Są w stanie wynieść na pana
przewodniczącego
On zawsze do pomocy bliźnim był bardzo
skory
Razem z sąsiadami wysypie latem zboże na
tory
Pierwsza o tym myśl co przeleciała przez
głowę
Stwierdzała że takie zachowanie nie jest
zdrowe
W końcu ten kto w bajoro rządzenia się
wpędza
Wnet powinien po egzorcyzmy iść do
księdza
Pełna obrzydzenia i pogardy dla niego
byłem
Bo zawsze w jego rozsądek święcie
wierzyłem
Przez dłuższą chwilę brało mnie na
wyklinanie
Ale nagle postanowiłem zmienić swoje
zdanie
Przecież możliwe jest że można coś
zmienić
Może chwasty z sejmowych ław wyplenić
Ja tu tylko siedzę i swoje całe życie
trwonię
A działając mogę się w wielkich znaleźć
gronie
Możliwości w końcu mam przecież ogromne
A potrzeby udogodnień śmieszne i skromne
Decyzja zapadła choć wydaję się złowroga
Muszę tylko pomyśleć jaka będzie moja
droga
Do bycia w partii opozycji skłania mnie
natura
Choć właściwie druga opcja to też nie
bzdura
Ostatecznie chodzi mi tylko o narodu
dobro
I muszę wiedzieć co by mu jakoś pomogło
Chyba pójdę teraz do któreś siedziby
partii
Niech lud się o swoje sprawy już nie martwi
Komentarze (5)
oj oj..Tego bym się nie spodziewała,no i w kotle bym
trochę pomieszała.Naprawdę super.
no nie powiem niezła jazda.....tylko szepnij do której
partii wstąpisz...))))
Już to pisałem na innym portalu, ale przyznać muszę,
że Twój utwór bije na głowę większość tekstów
krytykujących współczesny rząd. Brawa za koncept i
wykonanie, a sam pomysł, że Roman G. "wielki" powstał
z praktyk diabelskich posiada w sobie sporo smakowitej
ironii.
To jest takie bardzo... hmm... realistyczne i jakże
... przyszłościowe... Ma ktoś e-maila do kancelari
prezydenckiej??? :D
Jej! to jest świetne! będę wpada i czytać dalsze
akty;) i zycze powodzenia!