Korek
Życie jest dziełem przypadku
Po prawej w kombi rodzina jedzie
w teatrze obejrzeć Jezioro Łabędzie.
Za nimi spedytor drapie się po głowie,
nie zdąży na czas przesyłki dowieźć.
Przed nim stoi i trąbi czarny mercedes
morderca spieszy wykonać zlecenie.
--------------------
Rodzina nie dotarła na czas na balet,
zawrócili do domu, mieli wypadek
Spedytor wyleciał z pracy za spóźnienie,
założył własną firmę, jest biznesmenem.
Morderca nie zdążył wykonać zlecenia,
za karę niedawno ktoś go postrzelił.
Komentarze (5)
ciekawie, oryginalnie, ze stoickim (hehe) spokojem -
czyli pozdrówka ;)
Wiersz bardzo wymowny. Wyadaje się, że rymy są celowo
delikatne.
Jakoś niedopracowany to wiersz. Można go jeszcze chyba
poprawic. Pozdrawiam!
ciekawie
Hmm, nie wszystko się rymuje ale podoba mi się..