„Kórnickie Jaja”
pewien Jaś Kurnicki
co mieszkał w Kórniku
w podwórku miał kurnik
w nim kurek bez liku
i codziennie z rana
mu ta kurza zgraja
znosiała w kurniku
te Kórnickie jaja
i z tej to powiastki
wszystko wprost wynika
że jaśli po jaja
no to do Kórnika
bo w naszym języku
wszystko oczywiste
tych jaj nie rozgryziesz
bez szklaneczki czystej:)
Tomek Tyszka
28 08 2015 Hull
autor
Tomek Tyszka
Dodano: 2015-08-28 22:57:59
Ten wiersz przeczytano 1690 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
:)))
superr jaja
Fajowe te jaja
dziękuję pięknie za wspólną wizytę naszym jakże
swojskim K( )RNIKU i pozdrawiam z humorkiem:)
Zabawnie, podoba mi się powiastka o Kórnickich jajach!
ale jaja:)
Miłego wieczoru Tomku:)
fajnie uświadamiasz pułapki językowe:)
Dobry, zabawny wiersz.
Pozdrawiam
Kurnicka brać wtrynia jaja,
Tylko kura zrzędzi -
dupka cała obolała.
Pozdrawiam serdecznie
Alkohol ściana białko, kurze łeb się ścina, a Ty Tomku
ściąłeś mnie z nóg tym wierszem z jajem...
Jaja jak berety :-)
Byłem raz w Kórniku,
a w kurniku częściej -
Czy jajko zapijać,
czy zagryzać setkę???????!!!!!!
Pozdrawiam wesoło!
ale jaja pozdr
Dzięki Tomku za kolejną dawkę dobrego humoru.
Serdecznie pozdrawiam.
Jak zwykle super:)
Pozdrawiam:)
fajnie Tomku wtranżoliłeś 'kurnik w Kórnik...' :)