Korona-wirus Zło dzisiejszego...
W ciało przenika organizm niszczy
już przerażeni jesteśmy wszyscy
nie sposób nie bać się tej zarazy
może każdemu z nas się przydarzyć
ten podły wirus spędza sen z powiek
nie ma szczepionki boi się człowiek
wkradł się znienacka i po kryjomu
boją się ludzie nawet wyjść z domu
myśli się w głowie tłuką strachliwe
już wieje grozą śmiertelnym żniwem
chcemy być zdrowi cieszyć się życiem
czego Nam wszystkim serdecznie życzę
Lucyna Mróz-Cieślik
autor
Podróżniczka
Dodano: 2020-03-12 15:47:55
Ten wiersz przeczytano 1376 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Kochani serdecznie dziękuję za komentarze.Pozdrawiam
Was cieplutko i zdróweczka życzę i wytrwałości w tym
trudnym dla nas okresie
Gładki i dopracowany. Kiedyś Attylę nazywano biczem
Bożym. Nie wiem jak Ty ale ja pewne analogie
dostrzegam:))))
Pozostaję w refleksji owego wiersza.
Pozdrawiam.
Marek
Zachowajmy ostrożność.
Pozdrawiam :)
pozdrawiam i głos zostawiam ;)
Trzeba zachować ostrożność bo inaczej nie uda nam się
przeżyć :(
Tego jeszcze nie było.
Epidemia strachu nie pomaga...
Pozdrawiam
- cała prawda - czegoś takiego świat nie widział...
tak, przerażenie i bezsilność.
Sytuacja przeraża i odbiera zdrowy rozsądek...boimy
się bo za naszego życia nie było jeszcze aż takiego
zagrożenia i czujemy się bezsilni..
Pozostaje wszystkim życzyć zdrowia.
Serdecznie pozdrawiam :)
świetny wiersz,
jak najbardziej na czasie,
pozdrawiam:)
Smutna prawda. A sytuacja coraz bardziej się
pogarsza:(
Pozdrawiam.