Koronawirus

cd. .uciekł mi tekst :) ... dziadek ale już nie "
wiekowy" bo sam dziadek już mówi o sędziwości:) ale
to Twój wierszyk i możesz nim się bawić do woli.
Pozdrawiam.

Dobrze, że ironizujesz temat. Nie wierzę w istnienie
koronowirus. Za Gminnym Poetą ... dopieść wersy
(chociażby powtórka ostatni wers " przypadek") dobrze
widziana by była interpunkcja. Plus za rozweselenie.
Imię Tadek co prawda nic nie wnosi, bardziej pasowało
by " dziadek"

Maćku wiersz mi się ogólnie podobał bo i jest na
czasie i w miarę lekki, a nawet chwilami dowcipny
czyli spełnia większość cech na fajny wiersz. A teraz
minusy. Widzę że za szybko go chciałeś puścić do
ludzi. Na Twoim miejscu bym go potrzymał jeszcze jeden
dzień i poczytałbym go jaszcze kilka razy, wtedy byś
na pewno zauważył kilka łatwych do usunięcia
niedoróbek, których brak sprawiłby że wiersz z półki
dobre poszybowałby na tą z napisem cacuszka Ogólnie na
plus:)))

Och, żeby to było takie proste:)
Pozdrawiam.
Marek

I broń Boże nie przełykać paniki.

no to idę po czosnek do kuchni.

zabawnie:)

"Powoli" zamiast " pomału". York- z małej litery.

Z przymrużeniem oka na bardzo poważny temat. Co będzie
to się okaże.
Pozdrawiam serdecznie :)

niepotrzebna panika pozdrawiam

mnie trochę ciarki po plecach... lecą - strach się bać
- bo u nas nie ma a jest - przecież

rasa

mała uwaga
york jeśli ras psa to z małej

- niby żartów nie ma, a tu są :))

Poważny temat
A mnie Twój wiersz rozbawił jak cholera!
no wiesz! :-)