Koronka szronu część druga
Tak dawno,
nie dotykał jej żaden mężczyzna.
Wpatrywała się w niego czując
jak w jej brzuchu,
kiełkuje ziarenko pożądania.
Zarumieniona i rozgorączkowana,
słodką i gwałtowną reakcją w swym ciele,
pragnęła go tak bardzo.
Poddając się impulsowi,
przeczesała palcami gęstwinę ciemnych,
miękkich włosów.
Jego dłonie wciąż gładziły ją miarowo,
kiedy chciała więcej, odsuwał twarz.
Ta gra rozpaliła ją do białości,
Objął ją.
A wtedy wcisnęła twarz w jego pierś,
tak jakby próbowała wniknąć w głąb,
poszukać tam, w środku miejsca,
gdzie może nadal ją kocha i pożąda.
Grała w nią z radością,
łudząc się na więcej.
Podniecał ją w niewiarygodny sposób,
wzniecał namiętność.
Czuła, że zbliża się do kresu
wytrzymałości,
gdy otwierając oczy napotkała jego wzrok.
Cdn.
Tessa50
Nadzieja pozwala klęsce
przeczyć z uśmiechem.
R. Rogowski
Komentarze (39)
Tereniu pięknie piszesz ...
Prześliczna melancholia.
Swoim zdjęciem, pięknymi wierszami i prozą
zatrzymujesz cudowną, szczęśliwą wiosnę. Pozdrawiam
bardzo serdecznie.
Pięknie romantycznie
Pozdrawiam
Czekałam na ciąg dalszy. Nie zawiodłam się.
ROZPALIŁAŚ.
Erotyk buzujący pożądaniem, namiętnością, czułością,
spełnieniem. Miłego dnia:)
Witaj Tesso.
Zaczyna robić się, ciepło, ciepło i nawet gorąco...
Pięknie i tak żywo to wszystko przedstawiasz.
Czekan, na c,d, :)
Pozdrawiam serdecznie.:)
gorąco i namiętnie,,pozdrawiam:)
Dobrze się czyta, emocje buzują, a mam techniczne
uwagi:
..w jego tors..
.. w niego wniknąć,
ale to Twój tekst.
Pozdrawiam. Marek
Witaj, Tesso :-)
I mamy ciąg dalszy!
Tymczasem trudno wyrokować, czy dalej będzie radość,
czy smutek... Niby wszystko ok, ale coś mi się
wydaje... Ale to już Twoja wyobraźnia :-) Czekam na
kolejne części :-)
Pozdrawiam z podobaniem :-) Bartek (sorki, że ciągle
znikam i wracam pod nowym nickiem)