Koronny świadek / 21
O księżycu, powierniku tęsknych
westchnień,
chłodnym światłem emanujesz dookoła.
- Czy widziałeś nowe wersy ich
rozbestwień?
Moja dusza jest zraniona, łka i woła...
Do wszechświata też wysyłam dziś
intencje,
prosząc byty, chcę wolności,
przebudzenia.
Ty, tam w górze, pewnie bliższe masz
koneksje,
spraw, bym znowu odnalazła sens
istnienia.
Ciebie gwiazdy wysłuchają w
rozświetleniu,
gdyż wskazujesz im kierunek po kosmosie.
Rozchyl chmury, racz mnie dostrzec, w swym
skupieniu,
daj mi światło, z którym dalej będę
kroczyć.
Komentarze (68)
bort - fajnie napisane. Wiesz,
księżyc jest jeden a gwiazd tysiące,
i to jest pewne, jasne jak słońce. :)
I tym sposobem spowodowałam zaćmienie, słońce pokryło
księżyc. :) Pozdrawiam :)
krzemAniu- zmieniłam na bardziej tęskniące, teraz już
jest słodko poetycko. :)
Bardzo ładny wiersz. Oby księżyc wskazał Ci świetlną
drogę. Pozdrawiam.
ależ Ele no no Bo ja z miłości siostrzanej do ciebie
przemiawiam, nie doszukuj się czego nie ma :)) we mnie
tylko miłość zjawiskowa ;))))
:) W tej sugesti chodziło mi o pozbycie się jednego z
trzech zaimków w pierwszej strofie, mogłoby być też
"skrytych westchnień" ale skoro ma być "moich" to
"moich".
Miłego dnia:)
Piękny wiersz ...ja dostrzegłem i czytam w skupieniu
...pozdrawiając z Jadzią Ciebie ...
blady księżyc wschodzi
pomału lecz głośno
razem z tęsknotą za
poezją wolnością...
nocami pełnymi
żarliwych metafor
kochaniem bez pytań
świtami bez strachu...
Taaaak... Też często z nim rozmawiam, ze słońcem coś
mi nie po drodze.
A gwiazdy go słuchają, chociaż czasami wydają się
jakieś nieuporządkowane... No, ale i księżyc może
miewać gorsze noce...
Świetny wiersz :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
beano, wszystko widziałam, dobrze mi życzysz, nawet
świecisz w nocy (czyżby Czarnobyl), ale się śmiejesz
zjadliwie :)))) Wybaczam :)
krzemAniu, bardzo sobie cenię Twoje uwagi, ale akurat
tutaj peelka nie może się pozbierać i szuka nowego
celu w życiu. Te liczne westchnienia, to jak wielu
kochanków, a tutaj chodzi tylko o jednego poetę, który
pięknie pisze, ale już nie dla niej. Autorka sama
sobie zacznie Piękne wiersze pisać, popadnie przy tym
w rozdwojenie jaźni i wtedy dopiero będzie Ciekawie.
:)
Dziękuje bardzo i miłego dnia. :)
Kaziuniu, Dzięki :))) Znów mam fazę i pomysł. :) Co
prawda moje sprawy nadal w toku i końca nie widać, ale
ja z tych walecznych jestem, daję radę.
Pozdrawiam :)
Pięknie... cieszę się, że to (poniekąd) ja
przyczyniłam się do tego że znowu możemy Cię
czytać:)))
"licznych westchnień"?
Bardzo ładny wiersz tej trzeciej.
Co myślisz Eleno o zmianie
"bym już mogła znów odnaleźć sens istnienia." na
"spraw, bym znów odnaleźć mogła sens istnienia."?
Miłego dnia:)
Bardzo ładny wiersz tej trzeciej.
Co myślisz Eleno o zmianie
"bym już mogła znów odnaleźć sens istnienia." na
"spraw, bym znów odnaleźć mogła sens istnienia."?
Miłego dnia:)
Elena Bo tak pieknie rozmawiasz z księżycem...on
napweno wskaze ci drogę
a ja tez poświecę najjaśniej jak mogę:))
z prawdziwym podobaniem:))