W korowodzie złudzeń…..
…..( wirtualni kochankowie)……
Twoje słowa pieszczą dziś jak lepki balsam
me ciało
Twoje grzeszne myśli szepczą zmysłowo i
powoli
Dając mi złudną na rozkosz nadzieję
Twoje palce głaszczą mój zarys cielesny tak
czule
W gorącym pożądania korowodzie
Wiem ,że one pozostaną tam, a ja tu całkiem
naga
Przecież karmisz mnie tylko złudzeniami
Chociaż wiem, że są tylko tym, niczym
innym
Pragnę ich, wciąż więcej ich chcę
Ta noc już kończy się
Samotnie układam twe obietnice do snu
Widzę ich kształt na gładkiej tafli
atłasu
Zasypiam
Tak beznamiętnie……
…wiersz dla wszystkich tych, co spotkać się nie mogą zaklęci w wirtualnym świecie;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.