Korzenie
Ziemia…
Zasiej ziarno pokoleń a plon ci wszelaki
Rodu wyrośnie,
Dziś ręce czernią pracy pokryte…
Jutro kreślące znak krzyża nad grobami
Każda garść ziemi podniesiona, jest
życiem,
Albowiem pierwszy zaczął, by kolejni mogli
po niej stąpać
Własne miejsce…
Tu i zawsze
Drewniane chaty ciemnym konturem stoją
I stać, będą pośród wzniesionych rąk
drzew
W krwi odchodzącej pochodni słońca
W dzikim zapachu polnych ziół
Czy koń pobiegnie w szalonym galopie…
A wilki wyć będą w ciemnościach mroku
Przyjdzie Jamioł w lśniącej zbroi
Posłuchać pieśni wajdeloty…
O tym jak było i jak będzie
Przy pobłogosławionym krzyżem chlebie
Odciśniętym z płótna serze
I mleku
Czuć to znaczy wierzyć
Byliśmy, jesteśmy, będziemy
Tu i teraz, na wieki wieków
Od piersi matki…do mogiły
Amen
Komentarze (3)
nie mogłam się oderwać od czytania. Wróciły
wspomnienia.
obrazowo
Pozdrawiam :0
Tradycja, powrót do niej, do tego co cenili nasi
dziadowie, włącznie ze smakiem chleba, krzyżem
kreślonym na nim...
Pięknie, obrazowo o tym napisałeś
Marcinie.
Dobrej niedzieli życzę:)