Kościół w Sętalu
Pamięć majówki z dzieciństwa
narcyzy, bez
zapach świec
na ołtarz spadła zasłona dymu
wiatr w gałęziach szumi
trzeszczy ławka.
Kielich spragniony
ofiary krwi
święty Antoni zajęty dzieciątkiem.
Skrzypnęły drzwi
cisza
gdzieś szczeka pies.
Świeczki czekają na ogień
krzyż na drogę krzyżową
zamknięta chrzcielnica.
Pewnie już nikt nie przyjdzie.
Komentarze (15)
Lubię wracać do WIERSZY
Piękne wspomnienia z dzieciństwa.Też pamietam takie
kapliczki
Wspomnienie z dzieciństwa, a pióro mistrza.+
Piękny wiersz wiary.
Przenosisz w cudowny świat. Wspaniale! Pozdrawiam
majówkowo :)
Jakbym widziała nasz drewniany kościółek z XVIII
wieczną chrzcielnicą. Piękne wspomnienie. Plus
Janina61
takich kosciołow i cerkiewek gdzie tylko pies szczeka
zamknietych dziecinstwem spojrzenia mego jest wiele:)
Może w ciszy kościoła przypominają się dni dzieciństwa
"Świeczki czekają na ogień,
krzyż na drogę krzyżową" - to mnie ujęło ... dziś
jestem na tak :)
Kryha - pełny zaskok o 180 stopni, powaga, nostalgia i
refleksja - udana miniatura.
Nie byłem Tak szkoda z przyjem,nościa odwiedził bym to
miejsce...pozdrawiam..
Rozsypią się kapliczki, opustoszeją kościoły, zamkną
się seminaria.. i staniemy się wolni. Może tylko Twój
wiersz jeszcze komuś coś przypomni..
Kryha!Pięknie,nostalgicznie.Te małe kościółki mimo że
teraz często puste,wypełnione są wiarą naszych
przodków i naszymi wspomnieniami.
A mój "erotyk"jest wynikiem grypowej gorączki.Pewnie
jak wydobrzeję, to go usunę.
wspomnienia z dzieciństwa i kościół który czeka na
ludzi, niestety coraz ich mniej
kościółki i kapliczki to nasz krajobraz , pozdrawiam