Kosmiczna wyprawa
Jesienny wieczór niebo nad głowami
otula ziemię gwiaździstą czaszą
unoszę głowę szukając wzrokiem
od której gwiazdy podróż rozpocząć
wskaźnikiem palca wykreślam trasę
tej najciekawszej z moich podróży.
Wyprawę swoją przygotowałem
na miarę potrzeb i możliwości
fantazją myśli doładowałem
będzie potrzebna przy tej prędkości.
Zaczynam podróż po mlecznej drodze
nagle z kosmosu ryk mnie dopada
JUREK A MARCHEWKĘ KUPIŁEŚ !!!
Tak zakończyłem moją wyprawę
przy warzywniaku w innym wymiarze.
Komentarze (10)
ciekawie i wesolo puenta fajniutka a wierszyk super
Wczoraj był głosik, a dziś komentarz. No ciekawa
koncepcja wiersza i pomysł kapitalny! Uśmiałam się po
pachy! Bardzo mi się podoba!
Wiersz bardzo mnie rozbawił, takie zawołanie czasem
się przydaje, żeby na trochę wrócić do
rzeczywistości, Ale za to jak dobrze jest umieć się
tak w kazdym miejscu i czasie unieść się nad
rzeczywistością. Wiersz znakomity.
Puenta mnie rozbawiła... takie piekne marzenia a tu
proza życia... doskonały wiersz
"Od której gwiazdy podróż
rozpocząć",cyt.aut.Trzy,dwa,jeden zero,start i już
poleciał w przestrzeń kosmiczną, śliczną.Dobry temat
wiersza.Dziesięciozgłoskowiec.
Kosmiczna, perfekcyjnie przygotowana wyprawa, a tu
takie przyziemne sprawy sprowadziły cię na ziemię...
Super, super! A ja czekałam na inne zakończenie. Może
innym razem się uda przenieść w inny wymiar.
Umiejętnie dawkujesz emocje, nie ma co!
Wymiar został skrócony do rozmiaru siatki na warzywa a
to dobre. A w siatce gwiazdozbiory ziemniaków,
pietruszek i porów. A to feler westchnął seler :)
Zanim wyruszysz w następną podroż fantastyczną....zrób
zapasy do lodówki :).Wiersz mnie zaskoczył i obudziłam
ludzi w domu nagłym wybuchem śmiechu...:)
Fajny i z humorem ten Twoj powrot do rzeczywistosci i
oczywiscie gratuluje dobrego pomyslu na temat wiersza.