Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: O brzydocie

koszałki opałki

/do siebie/

jestem jak mokre polano

kiedy już się zajmę dymię ile wlezie
czasem tak solidnie że nawet przygasam
jak skropione deszczem listopadowe liście

to nie to samo co wysuszona wiatrem sosna
czy prawie stuletni sezonowany grab
skwierczę i syczę za każdym razem
kiedy ognisty ozór mnie poliże

nie raz jeszcze przyjdzie podpałkę podłożyć

za młodu za giętki a jako chrust
lepszy ode mnie Marceli Proust


autor

mroźny

Dodano: 2010-12-16 09:34:02
Ten wiersz przeczytano 1012 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Satyra Klimat Smutny Tematyka O brzydocie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

myka myka

waham się... przy drugim wersie pomyślałam, że się
chwalisz;) pod koniec, że skarżysz, i tak sobie siedzę
i myślę, czy to gorzej, że się dymi? ale dłużej. A czy
to gorzej, że dłużej? Czy lepiej jak sosna? Lżej? Bo
to zależy od celu, czy ma być dłużej cieplej czy ma
się po prostu spalić... no i tak się waham

grusz-ela grusz-ela

W moim guście te Twoje koszałki opałki :) pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »