Koszarowe marzenie
Bo przyjdzie kiedyś ta godzina
Że rzucę wszystko i do domu wrócę
Odnajdę Ciebie ty moja jedyna
A to przeklęte ciemięstwo porzucę
Trudno że stracę dwa lata radości
Dwa lata życia co w tęsknocie minie
I będę żył z Tobą w szczęśliwej miłości
Która w mym sercu nigdy nie zaginie
Teraz gdy siedzę jak więzień skazany
Nie znając losu co mnie jutro czeka
Marzę w rozpaczy w myślach obłąkany
Że zrobią zemnie wolnego człowieka
Lecz ile godzin ile dni przeminie
Ile tęsknoty duszę mą przeszyje
Nie wiem czy moja pamięć nie zaginie
Czy moje serce tej chwili dożyje
Bo trudno patrzeć na lecące ptaki
Które szybują wysoko na niebie
Żeby się wyrwać z tych przeklętych koszar
I być tym ptakiem i lecieć do Ciebie
25-06-1975 Zamość
Komentarze (10)
Wspaniale tak. Przenosimy się coś w czasie o
kilkadziesiąt lat
Piękny, ponadczasowy...Pozdrawiam:)
Dzięki za komentarze .
mily nie każdy miał takie szczęście .
Pozdrawiam serdecznie
Jak widać baaardzo "stary" wiersz.
Zerknij proszę na ten wers, bo chyba "uciekł" rytm.
"I będę z Tobą żył w miłości"
A mój mąż nie poszedł do wojska, bo wiedział, że na
niego nie poczekam :)
Pozdrawiam :)
Kuba wiersz nieco się rozłazi rytmicznie w szwach ale
puenta klasa i przesłanie też:)))
i zupacy Najdusiu zawsze będą a młodzież nie wie
wcale, jakie mamy tradycje walki o niepodległość...Bo
woli gierki komputerowe i podryw ...
Dzięki za komentarz.
Znam i tą piosenkę i wiele innych .
Owszem darli gardła gdy jechali do domu. Uważam że
choć to niby zmarnowane lata to czasem były bardzo
potrzebne niektórym chłopakom by zrozumieli jak
szanować człowieka . Tak anna wyciągam stare wiersze
mam ich dużo .
Dziwne że gdy zaczynam pisać wiersze o czasach
teraźniejszych mam blokowany komputer i mam problem z
wysłaniem wierszy .
Pozdrawiam serdecznie.
Widzę, że wyciągasz pamiątkowe wiersze. Fajnie jest
znowu powspominać.
A znasz piosenkę: "To jest rezerwa, która do domu
powróciła, to jest rezerwa, która wysłużyła dwa
lata/całe!/"
Chłopaki z chustami na plecach szli peronami dworców w
Polsce drąc gardła pijanym głosem!
Na szczęście teraz nie ma poboru do armii, bo są
zawodowi "zupacy".
Pozdrawiam.