Koszmar najbliższej rzeczywistości
Uwięziona w fotografii drętwych godzin
rutyny istnienia
bytuję sparaliżowana marazmem ludzkich serc
i myśli,
porusza się tu czasem tylko siostry
kostuchy kosa niema
a bezduszne cielska padają w bratnich
uściskach nienawiści.
Cierpiętnicza mozaika wpadających we własne
sidła łotrów
pluje w twarz bohaterom, którzy nie będą
się więcej narażać,
zbiorowisko ludzkie przypomina tu stado
ociemniałych krów,
zaś szczęście to zjawisko, które nikomu się
już nie przydarza.
W świecie tym, gdzie tak dawno upadły
wzorce i autorytety
w ustach poczujesz tylko smak gorzkich łez
-
żal po minionych czasach.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.