koszmar ze snu
kolory
W czerwoności do białości umarłem w
zachwycie
Płoszę kolory z kwiatów złoto skrzydlate
motyle
Upadłem na moich dłoniach kręgi piasku
pustyni
Łąką w kwiecistej barwie zabijam koszmar
ze snu
W nocy marzenia serca są tylko moją
ozdobą
Lazurowe cienie spadły oczu koloru za
dnia
W oceanie snów zasypiam a boję się spać
kolory wojny
Komentarze (2)
W czerwoności do białości żyj w zachwycie
Widzę kształtną i szkicującą przemyśleń moc.