Koszmary
Płyną w nieskończoność niespodziewanie
Sny prorocze w wyobraźni schowane
W ciemnościach po cichutku słychać
wołanie
Wylegają wprost z głowy potworki
niechciane
Sen to koszmar czy jawa złośliwa
Tak mnie oplata usidla i straszy
Aż serce z bólu pomocy wzywa
By sen ten ktoś przerwał wygasił
Na nic rozpaczy błagalne wołanie
Potwory nie mają żadnej litości
Skazały mnie na powolne konanie
Pogrążyły w głębokiej ciemności
autor
stefan2230
Dodano: 2012-01-16 09:35:11
Ten wiersz przeczytano 440 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Koszmary potrafią nawet wywołać krzyk! +