Kot
Kręcił się po podwórzu kot
Czarny.
Pojechał raz sobie ten kot
Na łajby
I tak go morze zachwyciło
Że już podwórze się za Nim stęskniło!
Lecz wracać mu nie spieszno
Bo po cóż, skoro może na morzu sobie
odetchnąć
Kręcił się po podwórzu kot
Czarny.
Pojechał raz sobie ten kot
Na łajby
I tak go morze zachwyciło
Że już podwórze się za Nim stęskniło!
Lecz wracać mu nie spieszno
Bo po cóż, skoro może na morzu sobie
odetchnąć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.