kot
Na kredensie płomień świecy
Chybotliwe rzuca cienie
Bury kot się cicho skrada
Wybrał się na łowy
Za kaflowym czarnym piecem
Świerszcze czule kwilą
W ciemnym kącie strach się czai
...patrzy okiem osowiałym...
Mruczy bury kot szczęśliwy
Połów go nie minął
autor
Marianna 2
Dodano: 2016-10-04 13:46:26
Ten wiersz przeczytano 1033 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Z tymi kotami nie ma lekko
Mnie tez wiersz się spodobał ale kiedy jest o kotach i
świerszczach to normalne.
fajny:)
Bardzo mi się podoba ten obraz. Zastanawiam się, czy
kot upolował płomień, czy świerszcza? Miłego dnia:)
Nie tyle mroczny, ile tajemny
i magiczny tekst utrzymany
w klimacie groteski.
Miłego dnia:}