koty tęsknoty
a gdy się człowiek musi
żegnać ze swoim kotem
ledwo się z nim pożegna
to już go chce z powrotem
chociażby minął miesiąc
wiek cały czy godzina
raz kochanego kota
człowiek nie zapomina
wszystkie wspomnienia co dzień
w sercu swym pielęgnuje
puchatą kocią obecność
wciąż blisko siebie czuje
bo gdy się człowiek musi
żegnać ze swoim kotem
nawet gdy się pożegna
zawsze go chce z powrotem
dla moich hatifnatków
Komentarze (14)
Witaj rymotko:)
Nieco mi niepotrzebnie zaprząta głowę "żegnać,pożegna"
tak blisko siebie wers po wersie.Ale to moje zdanie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo dziękuję za Wasze komentarze :)
Witaj :-)
Bardzo fajny wiersz :-) Z mruczusiami miałem mało do
czynienia, raczej z pieskami,
ale piszesz o nich tak sympatycznie... :-)
Pozdrawiam :-)
Uśmiechałam się czytając ten wiersz, tak miło w nim o
futrzanych milusińskich.
Bardzo ładnie i wymownie o przywiązaniu do kotka,
pozdrawiam ciepło.
A ja poznalem kotke w Bialowiezy, nie zeby milosc Ot
przez tydzien przychodzila do nas. Polubilem ja i
pamietam, strasznie fajny zwierzak, koty tez sa fjne.
Ale mi wystarczy , miec nie chce, no chyba ze ta, ale
ma tam dobrze
Nie wiem co na to kotek, bo one raczej nie przywiązują
się do ludzi dlatego wolę pieski... Pozdrawiam :)
Ja nie lubie kotw bo one nie chca sie sluchac:))
Skorupy też fajne.
Nie wyobrażam sobie pożegnania ze swoim kotem.
Najchętniej to zabierałbym go ze sobą nawet do pracy:)
Pozdrawiam.
Marek
Ładnie o przywiązaniu do kotka.
Ładnie wyrażona tęsknota. zamiast
"puchatą kocią obecność
wciąż blisko siebie czuje"
czytam sobie
"puchatą, kocią, bliskość
nadal przy sobie czuje" - dla rytmu,
ale to nie mój wiersz. Miłego dnia:)
Zgadzam się :))
Pozdrawiam serdecznie :)
TAK TAK TAK!