Koty za płoty

Ulko, co się dziwisz kotom jak ludzie zachowują się
jeszcze gorzej. Jak nadejdzie maj i poczuje miętę do
jakieś "kotki"/ka/ to potrafi nie tylko pazurami
drapać, ale nie widzi świata, zapomina o znajomych.
Tak już jest z tą "miętą" na tym świecie.

weneczko ja to wiem, mam dwa koty znam ich obyczaje i
charakterki...a to tylko wiersz dla beki :)) Dziękuję
ślicznie i pozdrawiam cieplutko z uśmiechem :)

Koty to mądre zwierzaki, nie dają się wodzić za nos,
chodzą własnymi drogami, nawet te domowe wiedzą, że
właściciele są ich niewolnikami a to, że dają się
czasem pogłaskać i przytulić, to tylko za to, że są
nakarmione i mają dach nad głową a co najważniejsze to
kocury same wybierają dla siebie partnerkę i nie muszą
być jej wierne ;))))))

Pani L :))) Uśmiałam się jak pszczoła z Twojego
komentarza, rozbawiłaś mnie jak nie wiem :))) dziękuję
i ślę serdeczności :)

Mariuszu hehehe...no aż taka okrutna nie jestem, ale
wywaliłabym jego walizkę za drzwi...:))) pozdrawiam i
dziękuję za uśmiech :)))

Gdybyś kochankowi obcięła klejnoty,
z kochania byś miała - co kastraty koty ;-)

JoViska
Nie rób tego, bo będzie gruby jak balon i na dodatek
leniwy jak typowy leniwiec.
Ale nie tylko koty strzelają focha, ja mam sunię
(jamnik) to dopiero obrażalski pies!
Pozdrawiam.

Halinko, Elenko, Mgiełko :))) dziękuję dziewczyny, ślę
serdeczności :)Miłego wieczorku :)

Dziękuję za uśmiech. Świetny wiersz. Pozdrawiam :)

Miałam kilka kotów, są różne. :) Wolę jednak psy. :)

Pozdrawiam. :)

Fajny wiersz z poczuciem humoru...biedny
kot...pozdrawiam serdecznie.

Zosiaczku cieszy mnie to :))) Pozdrówka! :D

:) Uśmiechnął.

:)

sisy, Waldi, Iguś krzemanko :)) dziękuję ślicznie i
przesyłam uśmiechy :))

krzemanko nie jestem do końca pewna tej ochoty, więc
żeby rym mi pasował zmieniam "nabrał" na "już ma" :))
Dziękuję ślicznie :) Miłej soboty :))

:)Jak można tak surowo traktować koty za nabranie
ochoty? Napisałabym "nabrał ochoty", ale mogę się
mylić. Miłej soboty:)