Kowal
Arkadiusz Łakomiak
Kowal ciężką ma robotę,
w kuźni kuje wielkim młotem.
Metal brzęczy, gnie się, wije,
a on jeszcze mocniej bije.
Biegnie iskra po kowadle,
na podłogę spada nagle...
a tuż za nią (mógłbym przysiąc)
leci ich co najmniej tysiąc.
Gdy się żarzy palenisko,
kowal zrobi niemal wszystko:
klucze, zamki, kraty, kosę
i kolczyki, gdy poproszę.
autor
PanMiś
Dodano: 2014-09-04 11:43:18
Ten wiersz przeczytano 8628 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (75)
pozdrawiam ;)))
Już tylko można powspominać lata kiedy kuźnia stała we
wsi, odgłosy uderzającego młota, czy konika któremu
podkuwano podkowy. Pozdrawiam.
Bardzo piękny wiersz o kowalu i jego ciężkiej pracy,
który wszyscy chętnie przeczytają :)
Serdecznie pozdrawiam :)
Kej oł, jak się patrzy Vicki. :)
raz doznał KO Val
czyli wieloryb
kiedy w sam owal
twarzy i jej otwory
go młot uderzył
nawet dość spory -
już by nie ożył
gdyby nie czepek
który założył
na swoje pięć klepek;
młot po gumie się smyknął
i w duży paluch pierdyknął
i rzekł do kowadła;
alem go dopadł,
aż twarz mu zbladła
i penis opadł -
nie każde bowiem K.O Vala
da się zachwalać!
po zdrawiam ser de cznię! :)
Ładnie i stylistycznie. Rymowanka dla dzieci i
dorosłych. Zapraszam do siebie.
Miłej niedzieli.
:-)) Bywało, że rwał i zęby.
Ładne i skłania do zastanowienia. Pozdrawiam gorąco.
Arku jak zawsze przykuwasz nie tylko dzieci do swoich
rymowanek
szacun - pozdrawiam
Lepiej sobie dać spokój z rymowaniem zębów. Taka
groteska za puentę?
Arku! trudno się z tym nie zgodzić, że kowal ciężką ma
robotę:) miło było poczytać!!
cieszę się za każdym razem, kiedy widzę nowe Twoje
dzieło:)
Miłego dnia:)
Świetnie, czytałam wcześniej bez zalogowania i teraz
widzę że nieco zmieniony i tak nawet bardziej mi się
podoba:)
Ale masz dobre intencje, a to się liczy, ha ha.
Przesyłam uśmiech. Dziękuję Ci
Wyrwałam się z tym podwójnym "mi" jak Filip z
konopi:)))
Fajnie o kowalu... Pozdrawiam serdecznie :))