Kowal swego losu
w ciasnym pudełku
odłupujesz duszę
ociosujesz los
z głazu w kamień
pociągnie cię na dno
z nadejściem nocy
nakryję się
nieboskłonem
rzucę ci gwiazdę
ku przestrodze
zanim pełnia
wybije północ
autor
pufeklidozja
Dodano: 2019-04-22 16:34:10
Ten wiersz przeczytano 625 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Rola wewnętrznego Hefajstosa jest nie do przecenienia.
Wiesz dobry:)
Zatrzymal mnie wiersz, jakby nie bylo za gwiazde
dziekuje, nie udzwigne:)
dziękuję, fajne komentarze:)
Ku przestrodze to lepiej rzucić parę choler. Rzucanie
gwiazdami może być inaczej odebrane... :)
dobrze, miało być :))
Takie rzucanie gwiazd mi się podoba, cały wiersz
również, piszesz bardzo oryginalnie, msz to dobre.
Serdeczności ślę :)